Morsowanie jest jak zombie. Wiele się o nim słyszy, ale kiedy się je widzi to i tak jest się w szoku. A w zasadzie nie widzi się, chyba że znajomy znajomego opublikuje coś o morsowaniu na Facebooku i ten to polubi. Wówczas pojawia się znajoma myśl – a może by tak…
Ciąg dalszy jest w 99% taki sam – obrywamy w twarz naszym “niechciejem”, który przybiera różne wymówki, jak na przykład: nie bo zachoruję, nie bo zimno, nie bo nie mam gdzie, nie bo… niebo. SPOILER ALERT! Po przeczytaniu tego artykułu Wasze wymówki się skończą i nie będzie na co przerzucić winy.
Wskazówki ogólne odnośnie morsowania
1. Upewnij się, że Twój wiek jest odpowiedni do morsowania. Żartuję, nie upewniaj się. Morsować może każdy! Na przykład w Świętokrzyskim jest Pan Edward Dłużewski, który ma ponad 70 lat. A Ty masz… ile? 😉 Także tego. Wiek Ci nie pomoże.
2. Odwiedź lekarza. Niewątpliwie znasz swój stan zdrowia, ale konsultacja może okazać się bardzo przydatna, ponieważ wielu z nas nie wie o pewnych wadach, dopóki nie sprawdzi czy istnieją. Wybierz się do lekarza, aby wykluczyć schorzenia kardiologiczne. Morsowanie powoduje obkurczanie naczyń krwionośnych, krew się wycofuje do naczyń położonych głębiej. Natomiast po wyjściu z wody reakcja odwraca się, co może być niebezpieczne w przypadku wad serca. Z drugiej strony… morsowanie to doskonały lek na wiele dolegliwości zdrowotnych. Problemy zdrowotne na poziomie układu krążenia są w dużej mierze wynikiem BRAKU ruchu. Zatem jeśli chcesz poprawić stan swojego zdrowia, weź się w garść, zacznij się ruszać i skorzystaj z naturalnej siłowni układu krążenia, którą jest morsowanie.
3. Nie kąp się sam – szczególnie na początku. Skorzystaj z towarzystwa doświadczonych morsów. Pierwsze wejście powinno być krótkie: 1-2 minuty, a dzięki innym łatwiej będzie Ci oszacować odpowiedni czas. Pomogą też, jeśli nie będziesz wiedzieć co robić lub jak wejść do wody.
4. Nie wierz w hartowanie się do morsowania. Niektórzy uważają, że trzeba chodzić lżej ubranym lub biegać na balkon jak dziwoląg w bokserkach. Nie wierz w to. To morsowanie hartuje.
5. Przed kąpielą koniecznie przeprowadź porządną rozgrzewkę. Wiem, że na basenie się przebierasz w strój kąpielowy i czasem przez to czujesz zmęczenie jeszcze przed wejściem do basenu, ale to nie znaczy że się rozgrzewasz. Wiem także, że zanim wejdziesz do wody robisz przeważnie nic. O ile na basenie to może ujdzie, to przed wejściem do lodowatej wody absolutnie nie. Tradycyjnie znajdą się też osoby, które nie są zwolennikami dobrej rozgrzewki przed morsowaniem. Cóż – bazując na swoim doświadczeniu mogę powiedzieć, że umiarkowanie intensywna rozgrzewka przed wejściem do wody oraz ćwiczenia oddechowe metodą Wima Hofa dają zupełnie inne poczucie komfort morsowania.
6. Nie nastawiaj się na rekordy. Co za dużo, to nie zdrowo – szczególnie na początku. Rób więcej krótkich serii i nie próbuj wysiedzieć w zimnej wodzie ile się da.
7. Zabierz ze sobą ciepłe ubranie na zmianę i gorącą herbatę w termosie. Przecież o tym wiesz? Pewnie, ale czy na pewno weźmiesz dodatkowe skarpetki i bieliznę termiczną? Do tego spodnie dresowe zamiast jeansów, bo ciężki Ci je będzie założyć na zimne, mokre ciało. Ręcznik, koc i herbata w termosie. Niech nie będzie wrząca, ale dobrze ciepła. Pomoże Ci to rozgrzać się od środka i nie załatwisz sobie szoku termicznego.
Wskazówki szczegółowe
Ekwipunek:
- Ubranie wierzchnie – na trening udaj się w ciepłym, ale luźnym stroju (np. dres), takim który gwarantuje łatwość i szybkość rozebrania i ubrania, dotyczy to również skarpet.
- Plecak (ewentualnie torba sportowa lub nawet reklamówka) w którym transportować będziesz rzeczy niezbędne do pływania. W przypadku plecaka lub torby sportowej, stawiaj na prostotę rozwiązań tzn. dobrze i łatwo otwierające się zamki błyskawiczne. Unikaj zatrzasków, sprzączek i karabinków, które będzie trudno obsługiwać „zdrewniałymi” z zimna rękoma.
- Ręcznik musi bardzo dobrze chłonąć wodę (frota lub mikrofibra) – po wyjściu pływak powinien szybko się osuszyć przykładając ręcznik w mokre miejsca. Unikaj klasycznego wycierania poprzez pocieranie – wychłodzona skóra z reguły piecze, więc pocieranie spotęguje to doznanie. Dodatkowo dobrze jest zaopatrzyć się w szlafrok, który zakładamy zaraz po wyjściu z wody. Szlafrok oprócz wchłonięcia wody, dodatkowo będzie stanowił barierę cieplną (frotowy idealnie chłonie wodę; polarowy jest bardzo ciepły lecz słabo absorbuje wodę).
- Klapki lub buty neoprenowe, które ubieramy zaraz po wyjściu z wody, aby chronić stopy przed przemrożeniem i zabezpieczyć je przed możliwością urazu (szkła, patyki, ostre kamienie, etc.)
- Worek na śmieci 120 l (opcjonalnie można zakupić specjalistyczny pokrowiec na ubrania w sklepie sportowym) – w razie opadów deszczu można w nim schować ubrania, buty, itp.
- Termos – z ciepłym/gorącym napojem o temperaturze pozwalającej na bezpośrednie spożycie po wyjściu z wody (np. herbata z miodem, herbata z miodem i imbirem, itp.), przyśpiesza to proces powrotu do normalnej temperatury ciała. Pijemy powoli, małymi łykami. UWAGA!!! BEZPOŚREDNIO PRZED JAK I PO WYJŚCIU Z WODY NIE MOŻNA SPOŻYWAĆ ALKOHOLU!!! Alkohol rozszerza naczynia krwionośne pod skórą co powoduje szybszą utratę ciepła, a tzw.„efekt rozgrzewania” po alkoholu jest bardzo złudny.
- Zegarek ze stoperem – musi być wodoszczelny i najlepiej elektroniczny. Wodoszczelność powinna być oznaczona co najmniej symbolem WR50M lub 5ATM (czyli wytrzyma 5 atmosfer co odpowiada ciśnieniu wody na głębokości 50m). Pasek zegarka najlepiej z tworzywa sztucznego, a koperta jak najchudsza, aby jej rozmiary nie przeszkadzały w pływaniu.
- Mężczyźni – kąpielówki; kobiety – kostium kąpielowy,
- Okulary pływackie – warto dodatkowo zainwestować w płyn „ANTY FOG” (przeciwko parowaniu) ponieważ fabryczna powłoka okularów szybko traci swoje właściwości,
- Czepek silikonowy (ewentualnie 2 szt. założyć jeden na drugi) lub czepek neoprenowy,
- Zatyczki do uszu (zimna woda wlewająca się do uszu powoduje duży dyskomfort, ponadto może powodować zaburzenia równowagi/orientacji), ewentualnie zacisk na nos, jeżeli ktoś takowego potrzebuje.
- Termometr do pomiaru temp. wody (nie jest on koniecznością). Znajomość temp. wody pozwoli Ci na poznanie swojej odporności na zimno – po kilkunastu treningach śmiało można zrezygnować z dokonywania pomiaru temp. wody. Jeżeli zdecydujesz się na robienie pomiarów temp. to zorganizuj sobie prosty i tani termometr akwariowy i dokonuj pomiaru, stale tym samym instrumentem. Przy stosowaniu różnych termometrów nie będziesz mieć żadnego punktu odniesienia, ponieważ błąd pomiaru standardowego termometru to + – 2°C (przykładowo pierwszy zawyżał o 2°C, drugi zaniżał o 2°C i już mamy różnicę 4°C, a te 4°C w wodzie to kolosalna różnica).
- Po wyjściu z wody, staraj się zachować spokój, pamiętając, że jednym z objawów hipotermii jest drżenie mięśni i to nawet do stopnia uniemożliwiającego utrzymanie kubka z napojem. Drgawki są objawem pożądanym, nasz organizm w ten sposób wytwarza ciepło, co pozwala wrócić do „normalnego stanu”. W zależności od predyspozycji pływaka, drgawki wystąpią w okresie od 1 do nawet 10 minut po wyjściu z wody i trwają od kilku do kilkudziesięciu minut. Kolejny objaw to sztywnienie dłoni tzw. „drewniane dłonie” – utrudni Ci to wykonywanie podstawowych prac manualnych takich jak: ubranie skarpetek, zasznurowanie obuwia itp.
- Dokładnie osusz ciało ręcznikiem/szlafrokiem (staraj się zbytnio nie pocierać ciała) i zdejmij mokre kąpielówki/strój pływacki.
- Możliwie szybko, ale spokojnie ubierz się i pamiętaj przy zakładaniu butów nie wpychaj nogi na siłę, gdyż może to wywołać skurcz mięśni w łydce (i tu wracamy do podstaw: buty powinny być już wcześniej rozsznurowane a sznurowadła poluzowane). Początkujący pływacy, mogą rozważyć możliwość skorzystania z pomocy osoby trzeciej, dotyczy to pomocy w ubraniu się, zasznurowaniu butów, podaniu ciepłego napoju.
- Spożyj ciepły napój z termosu, NIE SPOŻYWAJ ALKOHOLU!!!
- Po ubraniu się możesz przeprowadzić rozgrzewkę – przysiady, pompki, wymachy rąk, podskoki, pajacyki, szybki marsz, trucht itp.
- Bezpośrednio po wychłodzeniu organizmu, nigdy nie zażywaj gorących kąpieli i nie korzystaj z sauny (skóra nagrzeje się błyskawicznie ale mięśnie i organy wewnętrzne pozostaną jeszcze długo chłodne, a na styku gorącej skóry i zimnego „środka” nerwy oszaleją i zaczną wysyłać komunikat, że jest Ci potwornie zimno – z sauną miałem okazję osobiście przekonać się jakie to niesympatyczne uczucie.
- Jeżeli masz możliwość przebywania w ciepłym pomieszczeniu (temp. powyżej 20°C) rozbierz ubranie wierzchnie, ponieważ będzie ono działać jak termos utrzymując w tym wypadku niską temp. ciała.
- Po powrocie do domu, jeśli to konieczne kontynuuj rozgrzewanie – pijąc gorące płyny i spożywając ciepły posiłek.
Objawy dodatkowe, które mogą wystąpić w trakcie jak i po treningu:
- Syndrom „SUPERMANA” czyli „NADLUDZKICH MOCY”, występuje w wodzie na skutek nadmiernego wychłodzenia i z reguły poprzedzającym stadium są drgawki (np. powyżej 10 minut dla początkujących). Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, ponieważ dzięki niemu przestajemy odczuwać chłód, a wręcz czujemy się rewelacyjnie i jesteśmy przekonani, że w wodzie wytrzymamy jeszcze bardzo długo. W rzeczywistości drastycznie kończy nam się czas, w którym jesteśmy w stanie bezpiecznie zakończyć pływanie.
- Zaburzenia orientacji związane z oddziaływaniem niskiej temperatury na błędnik, poprzez penetrację ucha przez zimną wodę. Bardzo często występuje przy pływaniu kraulem. W większości przypadków problem zostanie rozwiązany poprzez zastosowanie zatyczek do uszu.
- Poirytowanie i alienacja – są objawem poważnego stanu hipotermii. W tej sytuacji bardzo ważne jest abyś pozwolił osobom towarzyszącym, na udzielenie sobie pomocy i to zarówno w ubraniu się jak i rozebraniu stroju pływackiego. Dlatego warto trenować z osobą, która nas dobrze zna i rozpozna nasze niecodzienne zachowanie.
- Utrata czucia w palcach (trwa ona od kilku do kilkudziesięciu godzin). Opuszki palców będą np. niewrażliwe na zmianę temperatury lub przy dotykaniu przedmiotów będzie występować mrowienie. Z reguły jest to następstwem zbyt długiego działania niskiej temp. na dłonie i daje sygnał do korekty planu treningowego poprzez zmniejszenie czasu przebywania w wodzie lub nawet zrobienia tygodniowej przerwy w treningach. W przypadku, gdy pomimo podjętych kroków, objawy nie ustąpią – udaj się do lekarza.
- Utrata ostrości lub zaburzenie pola widzenia, które ustępują po całkowitym ogrzaniu organizmu.
- Spowolnienie analitycznych procesów myślowych – proste zadania matematyczne staną się „mega” skomplikowane – ustępuje po całkowitym ogrzaniu organizmu.
- Zaburzenie postrzegania przestrzennego, co łącznie ze spowolnieniem procesów analitycznych, może znacznie utrudniać prowadzenie pojazdów mechanicznych – ustępuje po całkowitym ogrzaniu organizmu.
- Problemy z mową – bełkotanie jak po alkoholu. Spowodowane zesztywnieniem wyziębionych mięśni odpowiedzialnych za aparat mowy – ustępuje po całkowitym ogrzaniu organizmu.
- „Wąskotorowość” działania – żadna inna sprawa poza dotarciem do ciepłego schronienia nie będzie ważna.
Źródło: http://silesiawinterswimming.com/index.php?p=1_24