Jedną z pierwszych rzeczy jaką natychmiast zalecam moim podopiecznym, którzy przychodzą do mojego gabinetu to ZDECYDOWANE ograniczenie kawy. Jest wiele teorii i badań na temat kawy, oczywiście wiele z nich totalnie sprzecznych i mało wiarygodnych ze względu na sponsorowane badania. Bez bicia przyznaje się, że sam ją uwielbiam i uważam, że jeśli nasze mamy dobry kontakt z naszym ciałem, to wiemy co i w jakich ilościach nam służy lub nie służy.
Jeśli uważasz, że kawa na Ciebie nie wpływa, to w tym momencie zrób od niej przerwę na co najmniej miesiąc i wtedy zrozumiesz moje przesłanie. W każdym razie… jeśli doświadczasz problemów ze snem, masz dużo stresu lub często doświadczasz spadków energii, to spraw, aby Twoja kawa była najlepszą jaką możesz sobie tylko zaserwować.
Najlepsza, to znaczy jaka? Grzybowa! Z olejem MCT.
Kawa z grzybami jako alternatywa lub zdrowsza wersja
Jestem również zwolennikiem, aby weryfikować nasze codzienne rytuały i przyzwyczajenia i “aktualizować” je do wersji, która będzie bardziej nam sprzyjać. Dlatego zachęcam do picia kawy z… grzybami witalnymi.
Na zdumiewające efekty płynące ze spożywania kawy z grzybami wpływa ilość substancji bioaktywnych, takich jak polisacharydy, związki fenolowe i indolowe, terpeny, witaminy czy liczne biopierwiastki. Związki te są szczególnie odpowiedzialne za działanie antyoksydacyjne, immunostymulujące, hipoglikemiczne, przeciwstarzeniowe i przeciwdrobnoustrojowe – jednym zdaniem – w grzybach jest wszystko to, czego człowiek potrzebuje, aby być w równowadze.
Skrócone informacje na temat dodawanych do kawy grzybów dostępnych na www.alohafungi.com
• REISHI – Ganoderma lucidum tzw. „Grzyb nieśmiertelności” – Znanych jest ponad 2000 odmian reishi z czego jedynie 6 zostało głębiej przebadanych. Najsilniejszą aktywnością prozdrowotną charakteryzują się reishi czerwone i czarne. Są one bogate w związki terpenowe, polisacharydy, witaminy, glukany, aminokwasy i inne, które wykazują aktywność biologiczną. Dzięki tym składnikom grzyby reishi mają działanie przeciwnowotworowe, przeciwdepresyjne, przeciwdrgawkowe, przeciwstarzeniowe, antyoksydacyjne.
• CHAGA (Inonotus obliquus) – Składniki Chaga działają wzmacniająco i regenerująco, stymulują produkcję leukocytów, regulują (wzmacniają lub osłabiają) działanie układu odpornościowego, neutralizują wolne rodniki. Chronią oczy przed działaniem promieniowania UV. Poprawiają stan i kolor skóry. Doskonały grzyb dla osób zmagających się z wszelkimi problemami jelitowymi. Chaga łagodzi skutki chorób żołądka, układu trawiennego oraz działalności pasożytów oraz wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe, ochraniające miąższ wątroby (detoks z metali ciężkich), obniżające stężenie cholesterolu i lipidów we krwi, przeciwbakteryjne. Może regulować ciśnienie krwi oraz obniżać poziom cukru.
• KORDYCEPS (Cordyceps sinensis) – Jeden z najsilniej działających grzybów na świecie. Nazywany jest „cudownym lekiem” lub “darem bogów”. Badania prowadzone w ostatnich latach przez liczne ośrodki naukowe potwierdziły również, że w Kordycepsie drzemie olbrzymi leczniczy potencjał pozwalający na stosowanie go w terapii szeregu różnorodnych schorzeń. Działa przeciwstarzeniowo, poprawia pamięć i wspomaga funkcje seksualne.
• SOPLÓWKA JEŻOWATA (Hericum erinaceus) – ze względu na kształt jest nazywany „Lwią grzywą”. Jest to grzyb o działaniu przeciwnowotworowym (rak piersi, przełyku, żołądka, chłoniak), zmniejszającym ciśnienie krwi i poziom cholesterolu oraz o działaniu protekcyjnym wobec chorób neurologicznych. Dieta wzbogacona w ten grzyb powoduje również poprawę funkcji poznawczych oraz zmniejszenie objawów depresji i lęków.
Na pewno mało kto zdaje sobie sprawę jak działa kawa na nasz organizm. Kawa jest znakiem dzisiejszych czasów — czasów pośpiechu, gonitwy i bycia w trybie nieustannej zajętości. Pij kawę — by zasuwać jeszcze więcej. Mała czarna pita kilka razy dziennie to uciecha dla obecnego systemu opartego na konsumpcji. Niestety cena jaką płaci przeciętny Kowalski za nadużywanie kawy jest podłożem wielu chorób cywilizacyjnych, a przede wszystkim wyczerpuje jing, o którym piszę poniżej. Częściej w mediach usłyszysz o prozdrowotnych właściwościach kawy aniżeli jej faktycznym długofalowym działaniu. Dlaczego? Przemysł kawowy to drugi przemysł na świecie, zaraz po przemyśle ropy naftowej. Lobby kawowe wrosło w ludzką tkankę tak głęboko, że a na wieść o tym, że kawa jest niezdrowa ludzie reagują wyparciem, a nawet agresją. Cóż. Moją rolą jest uświadomienie Ci jak kawa działa naprawdę, a Ty zrobisz z tymi informacjami co zechcesz.
Po co Ci kawa?
Wiele osób nie jest w stanie funkcjonować bez kawy. Często dostaje pytania o zdrowsze zamienniki czy inne pobudzacze. Właściwe pytanie powinno jednak brzmieć inaczej: dlaczego w ogóle potrzebujesz stymulantów? Pamiętaj, że oznaką dobrze funkcjonującego organizmu jest energia, którą czerpiesz… ze snu i dobrego jedzenia. Zdrowy człowiek powinien budzić się z rana bez większych problemów, a sen powinien nas ładować energią na cały dzień aż do późnego wieczora. Brak energii lub jej regularne spadki w ciągu dnia o stałych porach, to pierwsze poważne sygnały świadczące o tym, że nasze ciało woła o pomoc.
Jest wiele badań, które udowadniają zdrowotne właściwości kawy. W tym świecie już jest tak, że niemal na każdą tezę znajdziesz odpowiednie badania, które udowodnią słuszność Twoich racji. Ciekawostką jest, że rynek kawowy to drugi pod względem wartości obrotu rynek na świece, który ustępuje tylko ropie naftowej. W uprawę, przetwarzanie i handel kawą zaangażowane są miliony ludzi na całym świecie. Niektóre państwa opierają na eksporcie kawy całą swoją gospodarkę i pozycję polityczną, a notowania tego towaru z zapartym tchem śledzi codziennie wielu inwestorów. Warto mieć to na względzie.
Z mojej perspektywy kawa przynosi ZDECYDOWANIE więcej krzywdy niż korzyści szczególnie używana w takiej częstotliwości jak większość osób ma to w zwyczaju. Co innego 1 filiżanka, a co innego kilka kaw dziennie. Nawet jedna filiżanka kawy dziennie, to około 8 litrów kawy w miesiącu, czyli niemal 100 litrów rocznie! Za chwilę przedstawię Ci konkretne argumenty z poziomu dietetyki chińskiej oraz mojego doświadczenia w pracy w moim gabinecie akupunktury i Medycyny Chińskiej. Od razu zaznaczam, że wiele pojęć może być dla Ciebie nowych lub niejasnych ponieważ posługuję się nomenklaturą Medycyny Chińskiej, ale nie powinno Cię to zniechęcić, a wręcz – zmotywować się do poszukania informacji w tym temacie. Medycyna Chińska to niezwykła sztuka medyczna, która liczy sobie kilka tysięcy lat i odkąd powstała jej fundamenty są niezmienne. Dlaczego? Bo chińska nauka o zdrowiu opiera się na obserwacji natury. A prawa natury są niezmienne. Człowiek jest integralną częścią natury, a zatem poznając prawa natury poznajesz jak funkcjonuje Twój organizm.
Kawa jest ZIOŁEM. W Medycynie Chińskiej mamy ponad 800 ziół leczniczych, które mają swoje udowodnione działanie. Kawa do nich nie należy (co już niesie konkretne przesłanie), ale ma swój konkretny wpływ na organizm, m.in stymuluje czynność nadnerczy (narządów, które znajdują się nad nerkami, których najważniejszą rolą jest produkcja hormonów), a konkretnie aktywuje uwalnianie kortyzolu, który jest odpowiedzią naszego organizmu na sytuacje stresowe. Nadmierna stymulacja kortyzolu wyczerpuje nadnercza, a co za tym idzie rozregulowuje całą gospodarkę hormonalną organizmu. A rozregulowane hormony mogą powodować m.in problemy ze snem, wzmożoną potrzebę jedzenia słodkiego, chroniczne zmęczenie czy niską odporność. Poza tym, czy w dzisiejszych czasach nie mamy wystarczająco dużo stresu? Po co kolejny stres, który wywołuje kawa? Wiele z powszechnych objawów związanych z konsekwencjami picia kawy można w medycynie chińskiej przypisać do syndromu Niedoboru Krwi Serca i Wątroby (problemy ze snem, podstawowymi zawroty głowy, dzwonienie w uszach, nocne poty, ogólne rozdrażnienie, nerwowość, napięcie).
Jeśli masz problemy trawienne, to kawa jeszcze bardziej je nasili. Szczególnie kawa wypita na czczo podrażnia układ pokarmowy, nasilając refluks oraz stany zapalne błony śluzowej. Poza tym silnie odwadnia organizm, co również ma daleko idące konsekwencje zdrowotne, objawiając się np. problemami z suchą skórą.
Wydaje Ci się, że po kawie masz więcej energii? To nie jest prawda. Pijąc kawę zaciągasz coś w rodzaju kredytu, którego nie da się spłacić. Dlaczego? Ponieważ kawa uszczupla zasoby Jing naszego organizmu. Czym jest Jing? To źródło witalności nerek. Jest to głęboka esencja, która determinuje żywotność człowieka, jego odporność na choroby i długowieczność. Jing jest także zgromadzona w mózgu, komórkach jajowych, nasieniu i szpiku kostnym. Człowiek rodzi się z „wrodzoną” Jing, która wpływa na jego indywidualną konstytucję i rozwój osobniczy. A ilość tej wrodzonej esencji zależy od stanu zdrowia i konstytucji (potencjału) jego rodziców. Jing nie można niczym zastąpić, a jej ilość ma starczyć na całe życie. Jednak „nabytą” Jing można pozyskać z pożywienia. Może ona zwiększyć aktywność nawet małej ilości wrodzonej Jing.
Do podstawowych niedoborów Jing należą: wypadanie włosów, słabe zęby, zawroty głowy, dzwonienie w uszach oraz słabe obolałe kolana i dolna część pleców.
Żeby lepiej zrozumieć w jaki sposób kawa wyciąga z nas energię wyobraźmy sobie palącą się drewno, które jako przykład może reprezentować może nasze zasoby Yin lub Jing. Jeśli będziemy dmuchać na drewno, ogień będzie większy, lecz drewno szybciej się wypali. Im będzie go mniej, tym szybciej się to stanie. Picie kawy to jakby dmuchanie w ognisko. Płomienie, które możemy interpretować jako Yang i Qi, są większe (chwilowo możemy mieć więcej energii). Jakie jednak ponosimy tego koszty? Im więcej pijemy kawy, tym bardziej osłabiamy naszą energię na wyjątkowo głębokim poziomie.
Kiedy kawa może mieć walory zdrowotne?
Warto pamiętać, że w medycynie chińskiej wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko jest dla każdego. To o czym wspominam powyżej to jedynie wyjaśnienie procesu, który zachodzi w naszym ciele gdy spożywamy tę najpopularniejszą używkę na świecie. Z założenia nie ma „zdrowych” lub „niezdrowych” produktów, są jedynie takie, które nam w danym momencie służą lub nie. Poza tym jak pisałem wcześniej – kawa z grzybami z dodatkiem dobrego oleju MCT jest dużo zdrowszą wersją także zachęcam Cię do ulepszania swoich rytuałów i wznoszenia ich na poziom wyżej.
Kawa może w niektórych sytuacjach okazać się pomocna, np.:
- dzięki działaniu moczopędnemu detoksykuje organizm po spożyciu nadmiernej ilości alkoholu,
- kawa po obfitym posiłku ułatwi trawienie ciężkich potraw, w szczególności przygotowana z kardamonem.
- może być pomocna przy niedoborze energii i zimnie wewnętrznym, nadwadze z wewnętrznym zimnem, bólach i zawrotach głowy, migrenie, przy bardzo niskim ciśnieniu (wzmacnia serce), mocnym zaśluzowaniu organizmu (katar, ociężałość itp.), sprzyja pracy umysłowej.
- kawa działa rozszerzająco na oskrzela, zatem picie jej w przypadku duszności czy ataku astmy może przynieść chwilową poprawę,
Pamiętaj o pułapkach umysłu, bo ten doskonale potrafi zracjonalizować każdy wybór. W przypadku nadużywanej kawy wiele osób powołuje się na badania świadczące o jej zdrowotnych właściwościach. Bardzo często same osoby skarżą się na problemy ze snem, rozdrażnienie czy w przypadku kobiet problemy z miesiączką.
Jeśli już tak bardzo chcesz pić kawę lub myślisz o stopniowym jej ograniczeniu to:
- Nie pij jej na czczo!
- przyjmuj inne płyny w ilości ok 1,5-2 litrów: ciepłą, przegotowaną wodę, kawę zbożową, napary ziołowe, kompoty, zupy jarzynowe, rosoły, zupy zbożowe.
- Pij kawę maksymalnie do 17:00. Wypita później będzie zaburzać prawidłowy i głęboki sen, który buduje nasze zdrowie, odporność i świadomość. Ten podpunkt dotyczy również osób, które twierdzą, że kawa ich nie pobudza… 😉
Co zamiast kawy?
— wrzątek lub długo gotowana zwykła woda,
— kawa z grzybami, najlepsze grzyby znajdziesz na tej stronie
— sezonowe kompoty
— kawy zbożowe, kompoty i przede wszystkim zrównoważony tryb żywienia i życia 🙂
Na zdrowie!
MJ